Skuteczność polowania

Ulryk

No właśnie-od czego zależy skuteczność polowania? Częściowo od charyzmy-to z pewnością, ale widujęgośi z niższą charyzmą od mojej, a rekordy ich polowani przekraczają niekiedy mój tygodniowy dochód

Lord_Albrecht

Mnie się widzi, że w miarę wysoka charyzma coś do powiedzenia w momencie gdy poluje się na 30 minut i dłużej. Gdy poluję na 10 minut mój największy sukces to około 911 sztuk złota i 12 pkt. doświadczenia. To ile razy gonił mnie motłoch z widłami, to nawet nie liczę... To już typowo losowy element (a kiedyś było, że waliło się łbem w latarnię i leżało 10 minut nieprzytomnym! Ahhh... to były czasy...). Wczoraj zapuściłem się na 110 minut, bo nie miałem co zrobić z czasem polowań, a dobiegała północ i proszę:

Polując, zawędrowałeś do dużego miasta. Zrabowałeś 3088.69 kilo mięsa, 3088.69 sztuk(i) złota oraz zdobyłeś 31 punktów doświadczenia!

Aż sobie na pamiątkę we wiadomościach zostawiłem.

Ulryk

Z tego wynika, że chyba bardziej czasem opłaca się polować raz na jakiśczas niż co 10 minut . Chyba niedługo się przerzucę na taki system polowań Wink

Grrafi

Wiecie, właśnie dlatego m.in. zrobiłem zestawienie postępu postaci w ilości zdobytego miesa.

Pytanie tylko ile osób wykorzystuje czas do maximum? Bo ja np. bardzo rzadko stosuje inną metodę, niż 10 minut. Sa dni, ze rzeczywiście po 5 razy się ślizgam na liściach (pewnie wtedy na kacu jestem Wink

), ale są też takie, że po 5 razy jestem w bardzo dużym mieście. Teoretycznie większe szanse mam do trafienia do dużego miasta, gdy próbuje tam trafić 12 razy w ciągu doby, niż gdy próbuje tylko raz. Bo jak się poślizgnę i upadnę???

Lordzie, nie wiem, czy ty masz premium, czy to twój poziom i staty pozwalają ci na tygodniowe polowania rzędu 40 tys. kilo miesa, ale faktem jest, ze masz największą ilość zdobywanego tygodniowo z nas wszystkich.

Ja chodze w 95% na 10-minutówki. Rekord z 12 takich polowań w jeden dzień to ok 4600 kilo. Bardzo rzadko nie wykorzystuję polowań, więc moje wyniki w polowaniach można uznać za dobrą miarę dla postaci na moim levelu, przy polowaniach na 10 minut. Nie jest tak źle, wydaje mi się.

Lord_Albrecht

Ave Canis Lupus!
Ostatnio mam trochę mniej czasu na pstrykanie, więc puszczam Wilczka na polowanie w jednym bloku. Ze względu na premium do 1 marca są to cztery godziny dziennie. Ostatnie trzy dni takiej praktyki dały następujące rezultaty:

Polując, zawędrowałeś do bardzo dużego miasta. Zrabowałeś 6984.35 kilo mięsa, 6984.35 sztuk(i) złota oraz zdobyłeś 70 punktów doświadczenia!

Polując, zawędrowałeś do bardzo dużego miasta. Zrabowałeś 7711.91 kilo mięsa, 7711.91 sztuk(i) złota oraz zdobyłeś 77 punktów doświadczenia!

Polując, zawędrowałeś do bardzo dużego miasta. Zrabowałeś 5817.9 kilo mięsa, 5817.9 sztuk(i) złota oraz zdobyłeś 58 punktów doświadczenia!

Zobaczymy jak pójdzie dzisiaj. Co do mojej ostatnio nikłej obecności na BF i na forum - jest to spowodowane dość dużym ciśnieniem w życiu "realnym". Myślę, że na początku przyszłego tygodnia wszystko się unormuję i znów będe gryzł i drapał non - stop. Pozdrawiam.

Lord_Albrecht · Wysłany: Czw 20:46, 01 Mar 2007 Temat postu:

Jeszcze jedno fajne branie, z środy:

Wed, 28.02.2007 - 21:42:56 Polując, zawędrowałeś do bardzo dużego miasta. Zrabowałeś 6835.29 kilo mięsa, 6835.29 sztuk(i) złota oraz zdobyłeś 69 punktów doświadczenia!

Tak to można łowić...

Ulryk · Wysłany: Pią 9:16, 02 Mar 2007 Temat postu:

Niezłe wyniki Lordzie. Mi udało sięco najwyżej upolować nieco ponad 3000 kg mięcha. Ostatnio sobie poszalałem-nie miałem czasu żeby przy kompie siedzieć, to wrzuciłem od razu na 2h. I upolowałem całe 462 kg Confused

Goszky · Wysłany: Sob 4:28, 03 Mar 2007 Temat postu:

Takie pytanie troszku z innej beczki. To tylko tak mi się zdarza czy to norma że im ma się więcej kasy to łatwiej przegrywać?? Zauważyłem że za każdym razem jak zbieram na coś to przegrywam z cieniakami a jak jestem spłukany to wygrywam nawet z lepszymi wampami Smile

Grrafi · Wysłany: Sob 7:54, 03 Mar 2007 Temat postu:

No powiem ci, ze ja też mam takie wrażenie. Nie wiem, może to przez to, że taką przegraną dłużej pamiętamy? W kazdym bądż razie zdarzało mi się to i wcale nie byłem z tego zadowolony.

I jeszcze jedno. Ja mam takie wampiry, z którymi pomimo silniejszych statów przegrwam częściej, niż wygrywam, pomimo tego, że z resztą atakowanych przeze mnie o podobnych współczynnikach nie mam większego problemu. Ciekawe....

Ulryk · Wysłany: Nie 17:06, 04 Mar 2007 Temat postu:

W ogóle te walki to jakieś dziwne są Confused

Trafiam na wampira-widzę jego staty i przedmioty i wiem, że powinienem go wciągnąć nosema tu koleś mnie zmiata z powierzchni ziemi. Tak samo-cztery razy atakuję wampira-trzy razy go rozwalam jak chcę, a za czwartym się odbijam Confused

Lipa jakaś Confused

Lord_Albrecht · Wysłany: Nie 23:47, 04 Mar 2007 Temat postu:

Ta gra jest maxymalnie pierdolnięta... Nic więcej nie powiem. Lepiej zainwestować w coś bardziej rozgarniętego niż snuć domysły co do reguł tego szajsu. Szkoda czasu...

Ulryk · Wysłany: Pon 9:03, 05 Mar 2007 Temat postu:

Słusznie powiedziane Lordzie, słusznie powiedziane Evil or Very Mad

Lord_Albrecht · Wysłany: Czw 22:59, 08 Mar 2007 Temat postu:

I sam nie wiem dlaczego znowu w nią gram... Chyba ze względu na was! Ciekaw jestem, jak w realu wyglądacie? Może byśmy gdzieś jakieś zdjęcia powklejali z własnymi gębami? Co Wy na to???

Ulryk · Wysłany: Pią 9:25, 09 Mar 2007 Temat postu:

Moja gęba jest włochata, mam wielkie kły i długie uszy Wink

Lord_Albrecht

I wielkie czerwone ślepia (od spawanie migomatem bez maski ochronnej)... Hłe, Hłe, auuuuuuuu!!!